Każdy miłośnik dobrej jakości piwa chociaż raz sięgając po butelkę czy puszkę w sklepie zastanawiał się, skąd momentami bierze się tak wygórowana cena. Jak wygląda rynek browarniczy w Polsce? Co wpływa na ostateczną cenę piwa i czy przeciętny Konsument ma wobec niej jakąś alternatywę?
Rynek piwa w Polsce
Polska jest trzecią co do wielkości potęgą browarniczą w Europie. Rocznie produkujemy nieco ponad 40 milionów hektolitrów piwa – wyprzedzają nas tylko Niemcy z dwukrotnie większą ilością produkcji piwa i Wielka Brytania z wynikiem zbliżonym do naszego. Nie tylko produkujemy, ale również eksportujemy piwo głównie do krajów Unii Europejskiej. Ciekawostką jest fakt, że Polska eksportuje 5 razy więcej piwa niż sprowadza go z zagranicy.
Polacy zdecydowanie preferują polskie trunki. Najlepiej pokazuje to fakt, że browary w latach 1995 – 2015 zainwestowały w Polsce prawie 12 mld zł na renowację oraz rozwój produkcji piwa.
Statystycznie ujmując, każdy Polak wypija również około 98 litrów piwa rocznie. Pod względem wielkości spożycia w Europie wyprzedzają nas jedynie Czesi, Niemcy i Austriacy. Wygląda więc na to, że rynek browarniczy ma się w Polsce naprawdę dobrze – jest warty w przybliżeniu aż 20 miliardów złotych! Dlaczego więc ceny piwa rosną? Eksperci szacują, że na jego obniżkę nie będzie można prędko liczyć oraz że kolejna podwyżka cen, jeśli miałaby miejsce, doprowadziłaby do załamania się rynku browarniczego w Polsce.
Co składa się na ostateczną cenę piwa?
Wydawać by się mogło, że za wysoką ceną piwa stoją najwyższej (albo przynajmniej dobrej) jakości surowce do produkcji trunku, profesjonalni i wykwalifikowani browarnicy oraz sprzęt na najwyższym poziomie. Być może, ale to nie one stoją za wszystkimi podwyżkami cen piwa.
Rzeczywisty koszt surowców potrzebnych do produkcji pół litra piwa waha się od kilkudziesięciu groszy do złotówki w zależności od tego, jaka odmiana jest produkowana i jaki chmiel, słód, drożdże piwowarskie oraz inne dodatki zostaną zastosowane. To jednak dopiero początek wydatków.
Do ostatecznej ceny piwa, którą widzimy na półce sklepowej, producent musi jeszcze doliczyć marże dla wszystkich handlowców, hurtowników oraz sklepów, w których znajdzie się piwo – te wydatki stanowią około 20% ceny. Do tego dochodzą wszystkie koszty marketingu, reklamy oraz transportu, co razem daje około 30%. Wbrew pozorom to wszystko jednak w bardzo niewielkim stopniu wpływa na podwyżki cen piwa.
Zawsze traci Konsument
Najwięcej, bo około 40% ceny piwa, stanowią podatki razem z akcyzą. Ich wzrost zmusza producentów zarówno browarów komercyjnych, jak i lokalnych rzemieślniczych do podnoszenia cen piwa. Jest to oczywiste, ponieważ nie mogą narazić browaru, całej firmy i pracowników na straty. Tak naprawdę ponosi je więc przeciętny Konsument, płacąc nie raz wręcz horrendalne ceny za butelkę czy puszkę piwa.
Producenci, aby zbyt drastycznie nie podnosić cen i tym samym całkiem nie stracić Klientów, próbują wyjść z tej patowej sytuacji modyfikując skład piwa.
Według Bawarskiego Prawa Czystości do produkcji piwa powinno używać się wody, słodu jęczmiennego (w przypadku piw pszenicznych – słodu pszenicznego), chmielu oraz drożdży piwowarskich. Niestety, aby obniżyć koszty produkcji, stosowane są tańsze zamienniki. Najczęściej podmienianym surowcem jest słód jęczmienny – wymienia się go choćby na grys kukurydziany czy syrop glukozowo-fruktozowy.
Takie działania prowadzą nie tylko do znacznego obniżenia się jakości piwa. Jego modyfikowana wersja nie posiada już właściwości zdrowotnych, a w dużych ilościach może być wręcz szkodliwa dla Konsumenta (przykładowo wszystkie organizacje ostrzegają przed szkodliwym działaniem syropu glukozowo-fruktozowego).
Podsumowując, w większości przypadków otrzymujemy coraz droższe, niezdrowe i gorszej jakości piwo.
Czy jest alternatywa dla miłośników piwa?
Przez wysokie podatki i akcyzę na piwo oraz trudną sytuację producentów nie można przecież zrezygnować ze spożywania piwa. Nie dziwi więc fakt, że coraz więcej osób w Polsce próbuje swoich sił przy domowej produkcji piwa. Już od dawna działają sklepy internetowe i stacjonarne, w których można nabyć cały niezbędny sprzęt i surowce. Powstają również liczne fora i profesjonalne blogi, poświęcone domowemu piwowarstwu, na których można znaleźć przepisy, porady i ciekawostki.
Jest to najlepsza alternatywa dla miłośników piwa wobec pogarszającej się sytuacji na rynku browarniczym w Polsce. Wszystkiego trzeba się nauczyć, jednak w ostatecznym rozrachunku jest to dużo bardziej ekonomiczne rozwiązanie, które przy okazji da Ci dużo satysfakcji i uznania ze strony rodziny i przyjaciół. Piwo domowej produkcji ma też niepowtarzalny smak i jest dużo bardziej zdrowe – to Ty, a nikt inny, na każdym etapie produkcji będziesz miał wpływ na jego skład. Jeśli jeszcze nie wytwarzasz własnego piwa, poważnie się nad tym zastanów.